Emily's POV
Następnego dnia Ryan
i Chaz wyjechali, lecz Liam przyleciał z powrotem do miejsca gdziekolwiek
jesteśmy od kilku dni, odkąd Scooter pomyślał że to dobry pomysł… Naprawdę nie
miałam pojęcia gdzie byliśmy ani gdzie jechaliśmy.
Była noc i byliśmy w
jadącym busie. Byłam w moim tak zwanym „łóżku”, lecz byłam zmarznięta!
Podciągnęłam mój koc
aż pod twarz i docisnęłam go do ciała, próbując je rozgrzać. Wzdychałam i
wierciłam się. Chwyciłam mój telefon i włączyłam go; pozwalając rażącemu
światłu padać na moją twarz; skuliłam się i zalogowałam na twittera, miałam
cztery tysiące więcej obserwatorów. Zaczęłam pisać tweeta:
„Jest zimno w tym
busie!”
Ponownie wyciągnęłam
koc wokół siebie i zamknęłam oczy próbując ignorować zimno. Mogłam poczuć
siebie zapadającą w sen gdy usłyszałam rozsuwanie kurtyny mojego łóżka.
-Więc jest ci zimno?
– Usłyszałam głośne pytanie Justina sprawiające że podskoczyłam i uderzyłam
głową o sufit.
-Ał! – krzyknęłam. Zachichotał.
- Sorki –
spiorunowałam go spojrzeniem.
- Tak, jest mi zimno
– odpowiedziałam na pytanie zadane wcześniej. Oblizał swoje usta.
- Więc chodź spać ze
mną… - powiedział cicho. Uśmiechnęłam się lekko i przesunęłam nogi. – Uważaj na
głowę – powiedział z uśmieszkiem, uderzyłam go w ramie i zeskoczyłam z łóżka.
Zmierzałam w kierunku jego „pokoju”. – Co, śpieszysz się czy coś? – zapytał zza
mnie. Odwróciłam się i zanotowałam że miał na sobie jedynie koszykarskie
spodenki.
- Nie, jest mi po
prostu zimno i jestem tylko w tym, więc… - powiedziałam wskazując na mój
outfit, którym była tylko czarna krótka koszulka i spodenki.
- To tłumaczy
dlaczego ci zimno – Powiedział patrząc na mnie z góry na dół. Potrząsnęłam
głową.
-To jest wygodne,
okey? I nie mam nic ciepłego – Wytłumaczyłam odwracając się z powrotem i
otwierając drzwi z nim za mną.
- Chcesz założyć coś
mojego? – Zapytał. Usiadłam na łóżku i pokiwałam głową.
- Prosze –
powiedziałam z uśmiechem. Uśmiechnął się i otworzył małą szafkę.
- Spodnie dresowe? –
zapytał i przejechał po ubraniach.
- Yea, okey. –
powiedziałam kładąc się.
- Łap – powiedział
Justin zanim poczułam materiał uderzający w moją twarz. Zakpiłam i usiadłam
sprawiając że upadł na moje kolana. – Chcesz koszulke? – zapytał. Popatrzyłam
na niego i pokiwałam głową. Westchnął cicho i wrócił do szafki. Delikatnie
narzucił na mnie koszulkę i spojrzał na mnie.
- Umm… Możesz się
odwrócić czy coś? – Zapytałam. Zmrużył oczy zmieszany. – Muszę się przebrać –
Powiedziałam. Rozszerzył oczy.
- A, no tak, jasne –
powiedział przytakując. Ponownie się obrócił. Popatrzyłam w dół i szybko
ściągnęłam spodenki, chwyciłam dresy i włożyłam na siebie. Popatrzyłam przez
ramie sprawdzając czy nie podgląda; nie robił tego. Dzięki Bogu. Podciągnęłam
mój top i zastąpiłam go koszulką Justina. –Niezłe piętno – usłyszałam mówiącego
Justina. Szybko się odwróciłam. Miałam bliznę na plecach, co oznaczało że mnie
podglądał.
-Justin! –
Powiedziałam głośno. Zaśmiał się i wyrzucił ręce w geście poddania. – Nie mogę
Ci zaufać – powiedziałam zirytowana. Zachichotał.
-Przepraszam,
myślałam że skończyłaś. – Powiedział. Potrząsnęłam głową i wspięłam się na
koce. Zrobił to samo i popatrzył na mnie sprawiając że nasze spojrzenia się
spotkały. – Masz piękne oczy – wymruczał, na co się uśmiechnęłam.
-Dziękuje –
Powiedziałam, a on oddał uśmiech. Zadrżałam lekko wciąż czując chłód.
-Chodź tu –
powiedział kładąc ręke na mojej talii i przyciągając mnie w zamknięciu. Nie
było pomiędzy nami miejsca nawet by włożyć kartkę papieru; tak bardzo blisko
byliśmy. Przygryzłam wargi i popatrzyłam na niego; nasze usta były jedynie pół
centymetra od siebie. Spojrzałam w jego oczy zauważając że patrzył na moje
usta.
- Justin jestem naprawdę
zmęczona – Wybełkotałam obserwując jego oczy poruszające się po mojej twarzy.
Oddychał pozwalając swojemu gorącemu oddechowi owiewać moją twarz. Oblizałam
usta. On był perfekcyjny… każda jego część była po prostu perfekcyjna.
Zagryzłam usta i popatrzyłam na niego; jego włosy były zawsze miękkie w dotyku
i perfekcyjnie ułożone, a oddech zawsze świeży. Nie rozumiem jak ktoś może być
tak perfekcyjny.
-Na co się
uśmiechasz? – Zapytał. Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to robię.
-Ty… Jak możesz być
taki perfekcyjny? – zapytałam patrząc na jego twarz, która w dalszym ciągu była
blisko mojej.
- Nie jestem –
powiedział lekko potrząsając głową. Zaśmiałam się. – Twój śmiech jest uroczy
tak przy okazji. – Powiedział uwodzicielsko. Oblizałam usta i nieznacznie się
zarumieniłam. Spojrzałam w dół zauważając jego klatę. Zachichotał. Popatrzyłam
w górę.
-Powinnam iść spać – powiedziałam
lekko kiwając głową. Cicho jęknął.
-Dlaczego? – zapytał oblizując
swoje usta, skupiając tym moją uwagę na nich. Bo nie chcę żeby coś jeszcze się
między nami zdarzyło dopóki wiem że Cię lubie.
- Bo jestem zmęczona –
powiedziałam, co nie było kompletnym kłamstwem.
- Dobrze –
wymamrotał. Uśmiechnęłam się i obróciłam plecami do niego. Położył swoją rękę
wokół mnie w uścisku, co mi naprawdę nie przeszkadzało. Czułam się bezpiecznie
i ciepło.
------------------------------
Kurcze, a było tak słodko ;c Jak Wam się podobał rozdział? :)
Tak w ogóle to dziękuje za wszystkie komentarze, nie spodziewałam się że tak miło przyjmiecie moje tłumaczenie. Kolejny rozdział doda inna dziewczyna, także Karolina :D
Btw. zajęłam się troszkę stroną graficzną bloga, jak wam się podoba? Banner jest oryginalny, od autorki. W zakładkach znajdziecie trailer opowiadania, bohaterów, spis rozdziałów itd.
czytasz = komentujesz
+ jeśli chcesz być informowany zostaw jakiś kontakt; twitter, ask, mail, gg, whatever
+ jeśli chcesz być informowany zostaw jakiś kontakt; twitter, ask, mail, gg, whatever
10 komentarzy:
ale oni są słodcy <3
Oooooo... słodko ;D :*
Świetny rozdział. Całuski *
awww <3 oni są tak bardzo słodcy.. kurcze, ja chcę już żeby oni byli razem. :((((
czekam na kolejny rozdział z niecierpliwością, jestem mega ciekawa co się wydarzy <3
@saaalvame
kocham ten rozdzial <3 swietnie tlumaczysz i dziekuje ze to robisz dla nas. kocham cie. <3 xx
wspaniałyy *.*
Zmienilam nazwe z @shawty_xx_ na @demsroad :)
świtny rozdział i super tłumaczysz ♛ mogłabyś dodać mnie do informowanych? xxx
Awwww jak słodko
daj tt : )
Prześlij komentarz